piątek, 14 października 2011

Czym są tajemnicze kalorie? Co jeść, czego nie jeść?

Ze wszystkich nieomal stron słyszymy o tzw. tajemniczych kaloriach, których zbyt wiele spożywamy. Ale co to takiego? Kaloria jest jednostką miary ciepła, która jest wydzielana przy spalaniu.
Gdy spalamy 1g węglowodanów wtedy to uwalniamy ok. 4,5 kcal (kilokalorii) ciepła. Dwa razy tyle kalorii wydziela się przy spalaniu 1g tłuszczu. Dlatego w różnych książkach i opracowaniach pada określenie - produkty wysokokaloryczne, inne - jako średnio - lub produkty niskokaloryczne.

W naszej strefie klimatycznej zapotrzebowanie przeciętnego człowieka (poza młodzieżą i ludźmi bardzo ciężko pracującymi fizycznie, sportowcami, wojskowymi) wynosi około 2500 kcal dziennie. Wielkość ta waha się też zależnie od wieku, płci, trybu życia a nawet  temperatury otoczenia.  Aby zachować zdrowie, urodę oraz szczupłą sylwetkę, musimy odżywiać się zgodnie z zaleceniami dietetyków lub sami wypracować kompromis między zdrowym stylem życia a przysłowiowym tłustym schabowym z ziemniakami - jako elementem codziennej "diety".

Co możemy jeść, a czego unikać? 

Gdy poczujemy rozkoszny zapach smażonego mięsa, przyrumienionych na smalcu ziemniaczków, dobrej zupy na wywarze z kości lub zobaczymy ponętne ciastko z kremem - zwykle zapominamy wtedy, że te potrawy są powodem przyszłych problemów ze zdrowiem, urodą i szczupłą sylwetką. Każdy wie że są one smaczne, ładnie pachną i czasem "chodzą za nami" aż nas dopadną. Zapominamy jednak o najistotniejszej sprawie jaką jest zbyt duża zawartość tłuszczu, kalorii w stosunku do naszego zapotrzebowania.

Nie jest tajemnicą również to, że do takiego sposobu odżywiania się, przywykliśmy od pokoleń - co ma swoje podłoże historyczne, związane z zamierzchłymi trudnymi czasami i początkiem naszej cywilizacji. Ponoć w XIX w. w większości domów w zimie średnia temperatura wynosiła około 10°C.

W czasach dzisiejszych, kiedy to mieszkamy w ogrzewanych domach i mieszkaniach, a poziom życia jest zdecydowanie lepszy niż kiedyś nie potrzebujemy takiej ilości pożywienia jak dawniej.

Efektem tego są choroby cywilizacyjne w tym też nadwaga i otyłość, które to powodują powstawanie miażdżycy, cukrzycy, nadciśnienia tętniczego, niewydolności nerek, kłopotów z krążeniem krwi i są powodem również zawałów serca.
Co w takim razie jeść, a czego nie jeść, jeśli tak naprawdę zależy nam na zachowaniu zdrowia, na dobrej kondycji i młodym wyglądzie?

Poza opisanymi tłustymi, wysokokalorycznymi potrawami których należy z pewnością unikać, warto zastanowić się nad produktami typu: pieczywo razowe, grube kasze z pełnego ziarna, fasole, groch, chude mięso - duszone nie smażone.
Eliksirem młodości są również oleje roślinne. Należy ich używać regularnie, w niewielkich ilościach np. do sałatek. Dobrze wpływają na wygląd skóry i przeciwdziałają rozwojowi miażdżycy.

Ważnym elementem jest ograniczenie tłuszczów zwierzęcych, dlatego najlepiej jednak spożywać mięso gotowane oraz całkowicie wyeliminować zupy na wywarach z mięsa i kości, gdyż mogą powodować dolegliwości artretyczne.Smalec ? trzeba o nim zapomnieć. Tak samo jak o maśle, które warto zastąpić dobrym olejem lub oliwą. Ryby bardzo dobrze wpływają na kondycję i są źródłem fosforu dla naszego mózgu.

Opisywany temat jest tak obszerny że można o nim pisać bez końca. My jednak chcemy zwrócić Twoją uwagę na zaistniały problem i zachęcić Cię do zadbania o własne zdrowie - Zdrowie kobiety. Odpowiedzi należy szukać np. w tematycznych serwisach internetowych (Serwis dla kobiet, forum dla kobiet itp.), które bardzo szczegółowo poruszają te tematy lub zasięgnąć opinii specjalisty w danej dziedzinie. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz